Porażka z Kwaśniowem!
W drugiej kolejce B-klasowej rywalizacji podokręgu Olkusz ( gr. II Miechów ) Hetmani przegrywają z drużyną Orzeł Kwaśniów 0:1 ..
Zaraz po rozpoczęciu spotkania Hetmani ruszyli do ataku, jednak nie potrafili znaleźć sposobu na dobrze grającą obronę drużyny gości. W 8 minucie po dobrze rozegranym rzucie rożnym bramkarz gości wychodzi do piłki, jednak uprzedza go Ogonek uderzając głową, a ta zmierza do bramki, jednak z linii bramkowej wybija obrońca drużyny z Kwaśniowa. W 14 minucie spotkania z prawego skrzydła zerwał się Mędrek, mija dwóch rywali i uderza kontrująco po długim słupku, jednak piłka nie znajduje drogi do bramki i przechodzi obok. Kilka minut później groźna odpowiedź drużyny gości, którzy nastawili się na grę z kontry. Po stracie piłki pod bramką drużyny Orła, obrońcy szybkim wybiciem uruchomili Mstowskiego, ten ruszył skrzydłem, dograł w kierunku Wołka, a ten długo nie zwlekając uderza z pierwszej piłki silnym i technicznym uderzeniem, jednak na posterunku stoi Pasich parując piłkę na rzut rożny. W okolicach 35 minuty ma miejsce najlepsza okazja do zdobycia bramki dla Hetmana! Po długim zagraniu piłki na skrzydło do Mędrka, ten poprawia piłkę i szybko dośrodkowuje w pole karne gości, a tam pomimo szczerych chęci obrońca drużyny z Kwaśniowa wykonuje kiks przy wybiciu i piłka ląduje na 8m prosto pod nogi Franczyka! Niestety owy dzień nie był udany dla Naszego zespołu i nawet w 200% sytuacji nie potrafimy zdobyć bramki, a Franczyk strzela obok bramki.. Wynik do przerwy 0-0.
Wejście w drugą połowę zmotywowało do gry Hetmanów, a ci co rusz sunęli z atakami na bramkę goalkeeper'a Orła, jednak piłka nie chciała wylądować w siatce. Podsyceni chęcią zdobycia prowadzenia Hetmani swoimi atakami i niedokładnością pod bramką sprawiali niestety rywalom kilka okazji do wykonania kontry.. Jedną z nich w w 62' wykorzystuje Dominik Guzy, po asycie Daniela Wołka. Strata na połowie rywala, przejęcie i szybkie zagranie piłki do zawodnika grającego z numerem "7" w drużynie z Kwaśniowa, który urywa się środkiem, zagrywa do wychodzącego na pozycję napastnika gości, który jednym "zakosem" mija dwóch naszych obrońców i uderza technicznie po długim rogu, a Pasich niestety nie miał wiele do powiedzenia.. Po stracie gola Hetmani poderwali się do odrabiania strat, a swoich sytuacji nie wykorzystywali Bielach, Mędrek, Broczkowski i reszta.. Na uwagę zasługuje przytomny i całkiem niezły strzał w wykonaniu Pielki, który uderzył sprzed pola karnego tuż pod poprzeczkę, jednak bramkarz koniuszkami palców przeniósł piłkę nad "tyczką". W ostatnich minutach Hetmani całkowicie rzucili się na przeciwników zostawiając jedynie dwóch obrońców w tyle, jednak kontynuując kanonade pod bramką rywala, po raz kolejny poszły trzy kontry w wykonaniu zawodników drużyny Orła i w trakcie jednej z nich do interwencji na czerwoną kartkę zmuszony był Traczyk i od 88' kontynuujemy mecz w 10. Sytuacja jak i bilans bramkowy niezmienił się do końca spotkania i Hetmani po niezłej, choć nie najlepszej grze przegrywają 0:1 i w owej sytuacji 3 punkty pojechały do Kwaśniowa..
Podziękowania dla drużyny Dłubnii Trzyciąż - Jangrot za udostępnienie boiska do rozegrania meczu, a rywalom dziękujemy za grę i widzimy się ponownie na wiosnę ;).
Komentarze